Żegnamy się z poczuciem winy
Kobiety nie zwalniają tempa i nie rezygnują z żadnych obowiązków pomimo przeziębienia czy grypy. Pamiętaj jednak, że danie sobie czasu na regenerację pozwoli Ci szybciej wrócić do zdrowia. Nie czuj się winna, pozwalając sobie na przerwę!
Koleżanka, z którą byłam umówiona, zadzwoniła i zachrypniętym głosem powiedziała, że chce przełożyć spotkanie.. „Czuję się strasznie! I jeszcze mam cały dom do ogarnięcia!” dodała, kichając siarczyście. „Do kiedy masz wolne” spytałam. „Wolne?” - oburzyła się – „Chodzę do pracy! Poczucie winy by mnie zjadło!”
Kiedy pozwalamy, by poczucie winy rządziło naszymi decyzjami, pokazujemy sobie, że nasze osłabienie, zmęczenie, objawy choroby, nie są warte naszej troski. Nasze dzieci uczą się, że mama ma być do dyspozycji świata 24 godziny na dobę, nawet kiedy jest chora.
Poczucia winy można się oduczyć. Pierwszy krok - przestać słuchać jego podszeptów. Za którymś razem, jego głos zacznie cichnąć. Stajemy dzisiaj przed zadaniem, żeby zacząć słuchać swojego ciała. Dać sobie czas na odpoczynek, kiedy chorujemy. Kłaść się do łóżka. Pozwolić ciału wrócić do pełni sił. To ważna lekcja szacunku do siebie.
Natalia de Barbaro
psycholożka i pisarka
Mówimy głośno o swoich potrzebach
Każdy ma prawo mówić o swoich potrzebach. Poinformuj najbliższych, że w razie grypy lub przeziębienia chciałabyś liczyć na ich wsparcie. Proszenie o pomoc może nie wydawać się łatwe, ale w rzeczywistości jest oznaką siły.
W naszym społeczeństwie wciąż funkcjonują przestarzałe, ograniczające nas stereotypy, które nakładają na kobietę nierealne oczekiwania. Tak bardzo w nie wierzymy, że zapominamy o tym, jak ważne są nasze własne potrzeby. Unikamy nawet mówienia o tych pragnieniach, bojąc się, że albo zostaną zignorowane albo zostaniemy za nie negatywnie ocenione.
JEDNAK mówienie głośno o swoich potrzebach to klucz do zrozumienia siebie i innych.
Dlaczego? Bo kiedy znajdziemy się w sytuacji, w której będziemy potrzebować pomocy np. wtedy, gdy dopadnie nas przeziębienie lub grypa lub po prostu będziemy czuły się przeciążone bieżącymi zadaniami, potrafiąc mówić głośno o swoich potrzebach, z łatwością zwrócimy się do najbliższych. Będziemy potrafiły poprosić, aby przejęli od nas obowiązki tak, abyśmy miały więcej przestrzeni dla siebie i czas na odpoczynek oraz regenerację w czasie choroby.
Kiedy ignorujemy nasze potrzeby, trudno jest osiągnąć satysfakcję i spełnienie. To tak, jakbyśmy trzymali klucz do własnego szczęścia w kieszeni, ale nie używali go. Wyrażanie potrzeb to nie tylko odblokowanie tej kieszeni, ale również dzielenie się tym kluczem z innymi. W tym z naszymi bliskimi i naszymi dziećmi.
Tak więc, nie bójmy się mówić głośno o tym, czego naprawdę potrzebujemy. To nie tylko kwestia satysfakcji osobistej, ale również budowania mostów do lepszego jutra, w którym ważny będzie także nasz czas na zdrowie.
Pamiętaj, że mówienie o swoich potrzebach to wyraz odwagi, siły i niezależności.
Paulina Janiak,
Fundacja Share The Care
Umiemy odpuszczać
Kobietom wpaja się przekonanie, że wszystkim muszą zajmować się same. To poczucie odpowiedzialności tylko wzrasta, kiedy stają się Mamami. Pamiętaj jednak, że warto nauczyć się czasem odpuszczać - zwłaszcza w przypadku przeziębienia czy grypy. Pomoże Ci to szybciej dojść do siebie. Daj swoim bliskim wskazówki, jak mogą Ci pomóc.
Odpuszczanie to często umiejętność, której uczymy się całe życie. Warto ją jednak pielęgnować w sobie, ponieważ przydaje się w prawie każdym obszarze naszego życia. Czasami jest to kwestia właściwego poustawiania priorytetów, jak chociażby w pracy – wykonujemy zadania od najpilniejszego do tego, które może być zrealizowane nieco później. Czasem jednak to też kwestia wyboru i podejmowania dobrych dla nas decyzji, na przykład w sytuacji, kiedy jesteśmy przeziębione lub mamy grypę. Wtedy zwłaszcza musimy zadbać o swoje zdrowie i odłożyć część obowiązków lub poprosić kogoś o wsparcie. Dlaczego więc tak trudno nam odpuścić?
Dużo zależy od naszego nastawienia, ale też od tego, co – nawet niechcący, podświadomie – przekazały nam nasze mamy i babcie. Dziś, w tej zabieganej rzeczywistości, w której cały czas zaginamy czasoprzestrzeń by zdążyć wszędzie, ze wszystkim i dla wszystkich, trudniej niż kiedyś dać z siebie 100 procent na każdym polu. Ale wiecie co? Nie musimy. Nie musimy zawsze piec ciasta do szkoły, czasem możemy je po prostu kupić. Nie musimy zawsze planować wspólnej zabawy z dzieckiem, jeśli pobawi się samo będzie rozwijać swoją kreatywność i samodzielność, a my znajdziemy czas na odpoczynek, kiedy chorujemy. Musimy po prostu mądrze wybierać.
To, jakie decyzje podejmujemy oraz jak radzimy sobie z natłokiem obowiązków i presją z zewnątrz wpływa nie tylko na naszą kondycję psychofizyczną i samopoczucie, ale też kształtuje nasze dzieci budując w nich poczucie wartości. To, co teraz my, podświadomie, przez nasze zachowanie, przekazujemy naszym dzieciom zostanie w nich/ z nimi na zawsze. Stwórzmy lepszą przyszłość dla nas i naszych dzieci pokazując im, że odpuszczanie jest czymś zupełnie naturalnym i umiejętność ta jest nam po prostu niezbędna do szczęśliwszego życia.
Mama z grupy Mamy z Wesołej i Okolic